Table of content

Table of content

Tylko 8% managerów w Polsce uważa, że ich firma jest w pełni gotowa do korzystania z AI. W firmach niemieckich odsetek ten wynosi aż 41% – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie WEBCON. Blisko 60% menedżerów twierdzi, że nie otrzymało żadnego wsparcia od swojej firmy w zakresie wykorzystania AI, wliczając w to szkolenia, inwestycje w kompetencje AI, czy wytyczne dotyczące narzędzi. Nie przeszkadza to im jednak w pewnej technologicznej determinacji. Pomimo braku takiego wsparcia, aż 8 na 10 menedżerów korzysta z AI. W Niemczech to 9 na 10.

Badanie zostało przeprowadzone w sierpniu i wrześniu 2025 roku na zlecenie WEBCON przez niezależne agencje badawcze metodą CATI wśród stu przedstawicieli dużych przedsiębiorstw (zatrudniających ponad 250 pracowników) w Polsce oraz w Niemczech.
Respondenci reprezentowali takie branże jak przemysł, handel, budownictwo, transport, zdrowie i farmacja, administracja publiczna czy logistyka. Wszyscy ankietowani zajmowali stanowiska przynajmniej managera/kierownika zespołu.

Ze zgromadzonych odpowiedzi wyraźnie widać, że polskie firmy wciąż mają sporo do nadrobienia w drodze do pełnej adaptacji AI. Choć ze sztucznej inteligencji korzysta większość menedżerów, brakuje systemowego wsparcia, strategii i procedur bezpieczeństwa. Największym wyzwaniem pozostaje nie sama technologia, lecz kompetencje i kultura organizacyjna, która mogłaby wspierać innowacje i wdrażanie AI. Przyjrzyjmy się poszczególnym wynikom badania.

Technologia w zasięgu ręki

Biznes w Polsce wciąż jest na wczesnym etapie wdrażania AI. Jednocześnie 3 na 4 menedżerów wierzy, że odpowiednie narzędzia AI mogłyby znacząco zwiększyć wydajność ich zespołów. Oczekiwania wobec sztucznej inteligencji są ogromne, a kluczowe wyzwanie polega dziś na przełożeniu go na praktykę.
Aż 80% respondentów z Polski deklarowało, że korzysta z AI.

Do czego służy AI w polskich organizacjach?
Najczęściej do przygotowywania treści i dokumentów (54%), analizy danych (48%) oraz raportów (30%). Zdecydowanie rzadziej sztuczna inteligencja służy do wspierania decyzji operacyjnych, generowania pomysłów czy wykrywania błędów. AI to więc zdecydowanie częściej pomoc doraźna, a nie element możliwego do zmierzenia procesu. I tu pojawia się ogromne wyzwanie, ponieważ w Polsce menedżerowie często korzystają z narzędzi AI poza oficjalną infrastrukturą firmy. Dwie trzecie polskich menedżerów uważa, że narzędzia, których używają (często są to narzędzia ogólnego użycia, takie jak modele językowe), nie są elementem firmowych procesów i systemów, ale są w dużej mierze inicjatywą własną menedżerów, którzy przenoszą doświadczenia z życia osobistego do pracy. W Niemczech sytuacja wygląda diametralnie inaczej. Za Odrą absolutna większość menedżerów twierdzi, że narzędzia, z których korzystają, zostały zatwierdzone przez firmę i są częścią systemów.

Polskie firmy mają technologię w zasięgu ręki, ale nie potrafią jeszcze w pełni wykorzystać jej potencjału. Tymczasem u naszych zachodnich sąsiadów deklarowane stopień wdrożenia i gotowość na AI są istotnie wyższe. Badanie wskazało, że sztuczna inteligencja nie jest jeszcze regularnie wykorzystywana w procesach biznesowych firm, a tym samym trudno ocenić, jak przekładała się na efektywność i wyniki. Na poziomie indywidualnym wśród managerów adopcja AI jest wysoka, jednak strategiczna gotowość firm do korzystania z niej pozostaje niska. Wiele przedsiębiorstw wciąż boryka się więc ze zjawiskiem tzw. shadow AI. Aby można było mówić o dojrzałym wykorzystaniu potencjału sztucznej inteligencji potrzebne są decyzje inwestycyjne i osadzenie AI bezpośrednio w procesach” – wskazuje Michał Potoczek, CEO WEBCON.

(nie)gotowi na AI?

Aż 40% polskich respondentów przyznało, że ich firma nie interesuje się AI. Dla porównania, w Niemczech na brak zainteresowania wskazało jedynie 2%. Aż 23% menedżerów w Polsce uważa też, że ich firmy nie mają odpowiednich narzędzi ani kompetencji, aby w pełni korzystać z AI. Największa grupa – 31% – dopiero analizuje swoje potrzeby i możliwości w tym zakresie. Zaledwie 8% ma przekonanie, że są w pełni gotowe do korzystania ze sztucznej inteligencji. U zachodniego sąsiada aż 41% menedżerów twierdzi: „Jesteśmy gotowi” (czyli mamy technologię i kompetencje). Jest to potwierdzenie tezy, że praca nad praktycznym wykorzystaniem AI w kontekście organizacji rozpoczęła się tam znacznie wcześniej.

Ciekawe odpowiedzi przynoszą pytania w badaniu dotyczące bezpieczeństwa i kontroli nad narzędziami AI. Ta bowiem, jak i troska o bezpieczeństwo danych jest zdecydowanie wyższa w Niemczech. W Polsce zaledwie 29% menedżerów czerpie pewność co do bezpieczeństwa danych z faktu, że AI jest częścią firmowych systemów i jest kontrolowane. Około 70% menedżerów w Polsce albo nie ma kontroli nad narzędziami używanymi przez pracowników, albo kontroluje to osobiście, bez ułożonego procesu firmowego. Brak szkoleń i wytycznych oraz korzystanie z niezaaprobowanych narzędzi budzi obawy o bezpieczeństwo danych. W Niemczech natomiast aż 58% ankietowanych twierdzi, że ich pracownicy działają jedynie na zatwierdzonych przez firmę bezpiecznych narzędziach. Ten rozkład jest diametralnie inny i świadczy o silniejszej kontroli i ładzie (governance).

Większość polskich menedżerów nie otrzymała żadnego przygotowania do pracy z AI. To nie tylko spowalnia adopcję technologii, ale też zwiększa ryzyka. Decyzje dotyczące wykorzystania AI podejmowane są intuicyjnie, poza ramami polityk i standardów bezpieczeństwa. To sprawia, że firmy tracą możliwość mierzenia efektów kolejnych usprawnień. Jednocześnie zwiększa ryzyko wycieków czy niezgodności danych i rodzi problemy z audytowaniem informacji. Rozwiązaniem tego problemu jest spójny governance rozumiany jako zestaw narzędzi działających w tle firmowych procesów, z których pracownicy korzystają w ramach istniejącego ekosystemu IT. Dzięki temu indywidualne inicjatywy mogą realnie przekładać się na mierzalną wartość biznesową bez podnoszenia poziomu ryzyka” – mówi Łukasz Wróbel, wiceprezes WEBCON.

A gdzie efekty?

Brak twardych danych to jedno z najbardziej fundamentalnych wyzwań. Aż 91% polskich menedżerów mówi, że nie ma twardych danych ani nie analizuje wpływu AI na efektywność zespołów. W większości przypadków dostępne są jedynie obserwacje jakościowe (34% częściowo). Mówiąc krótko – w firmach „trenuje się” AI bez KPI. A to skutkuje brakiem możliwości pochwalenia się informacjami o zwrocie z inwestycji (ROI) i poprawie konkretnych wskaźników, a finalnie zaś powoduje trudności w zabezpieczeniu długoterminowego finansowania inicjatyw AI.
Brak danych blokuje również oczekiwania wobec technologii. 76% polskich menedżerów jest przekonanych, że ich zespoły mogłyby pracować wydajniej dzięki odpowiednim narzędziom AI. W Niemczech było to aż 93% respondentów.
9 na 10 managerów przyznaje, że wpływ sztucznej inteligencji na efektywność pracy nie jest dziś analizowany lub analiza bazuje jedynie na obserwacjach. To jasny sygnał, że w firmach brakuje narzędzi zintegrowanych z procesami biznesowymi, na których można budować efekt skali. Obserwacja jakościowa to zaledwie punkt wyjścia. Pozwala zobaczyć kierunek zmian, ale nie pokazuje faktycznego wpływu technologii na produktywność czy wyniki biznesowe. Bez konkretnych danych trudno podejmować decyzje o dalszych inwestycjach w sztuczną inteligencję i ocenić jej rolę oraz przydatność” – podkreśla Łukasz Wróbel.

Dodaj komentarz

Wróć na górę strony