Jakiego typu przestarzałe systemy IT/OT mogą dziś być jeszcze w fabrykach? Czy firmy mają świadomość, że takie rozwiązania generują dług technologiczny, hamując wzrost i konkurencyjność? Co blokuje cyfrową zmianę?
Transformacja przemysłu 4.0 i 5.0 jest napędzana innowacjami, lecz jej sukces jest nieodłącznie powiązany ze zdolnością przedsiębiorstw do efektywnego zarządzania długiem technologicznym. Ten dług, niewidzialny w bilansie finansowym, manifestuje się w postaci Legacy Systems – krytycznych systemów sterowania i informatycznych, które, pomimo swojej przestarzałej architektury, nadal stanowią szkielet operacyjny wielu fabryk. Utrzymywanie tych systemów nie jest już tylko kwestią kosztów, ale strategiczną przeszkodą, która paraliżuje wdrożenie zaawansowanej analityki, zwiększa ryzyko cybernetyczne i drastycznie ogranicza elastyczność produkcji. Decydenci muszą zrozumieć, że przejście na nowoczesne, otwarte architektury jest jedyną drogą do osiągnięcia cyfrowej dojrzałości i pełnego wykorzystania potencjału przemysłu 5.0.
Anatomia Legacy Systems – gdzie kryje się ryzyko?
Legacy Systems w środowisku produkcyjnym mają kilka wymiarów. Po pierwsze, są to przestarzałe systemy automatyki (OT), takie jak starsze generacje sterowników DCS (Distributed Control System) lub PLC (zwłaszcza te z zamkniętymi protokołami komunikacyjnymi jak np. Modbus RTU/TCP bez zabezpieczeń). Ryzyko operacyjne jest tu dwojakie:
- Ograniczona wydajność i skalowalność – brak mocy obliczeniowej uniemożliwia przetwarzanie danych w czasie rzeczywistym na brzegu sieci (Edge Computing), co jest podstawą dla analityki predykcyjnej i optymalizacji cyklu taktowania. Próba rozbudowy czy modyfikacji kodu jest często bardzo kosztowna i obarczona wysokim ryzykiem regresji, ponieważ dokumentacja i oryginalne środowiska deweloperskie są niekompletne lub nieosiągalne.
- Ryzyko bezpieczeństwa cybernetycznego i zgodności z przepisami – wiele starszych systemów zostało zaprojektowanych w czasach, gdy sieć przemysłowa (OT) była traktowana jako izolowana wyspa. Nie mają one wbudowanych mechanizmów bezpieczeństwa, takich jak szyfrowanie czy uwierzytelnianie, co czyni je łatwym celem dla ataków złośliwego oprogramowania (Ransomware), które coraz częściej celują w infrastrukturę krytyczną. Brak łatwo dostępnych łatek bezpieczeństwa lub niemożność ich zainstalowania bez ryzyka przestoju, to fundamentalny problem Industrial Cyber Security.
Po drugie, mamy przestarzałe systemy informatyczne (IT), takie jak monolityczne ERP, WMS lub MES z architekturą klient-serwer. Ich główną wadą jest sztywność i silosowa struktura danych. Wymiana informacji między maszynami a planowaniem produkcji staje się kosztem, a nie wartością, gdyż integracja wymaga kosztownych, niestandardowych interfejsów, które są trudne w utrzymaniu. To spowalnia proces decyzyjny i uniemożliwia jednolity widok OEE (Overall Equipment Effectiveness) w całej organizacji.
Bariery nie do przeskoczenia w środowisku Legacy
Nowoczesne utrzymanie ruchu (Maintenance) opiera się na ciągłym strumieniu wysokiej jakości danych z czujników i sterowników. Legacy Systems często albo nie dostarczają danych telemetrycznych w ogóle, albo robią to za pomocą wolnych, czasochłonnych mechanizmów Polling’u. Uniemożliwia to skuteczne wdrożenie algorytmów machine learning do predykcyjnej analizy awarii. Brak dostępu do surowych danych w czasie rzeczywistym zamyka drogę do optymalizacji procesów i maksymalizacji wskaźnika MTTF (Mean Time To Failure).
Przemysł 5.0 kładzie nacisk na personalizację i szybkie rekonfiguracje linii (Batch Size One). Stare systemy sterowania mają sztywno zdefiniowane sekwencje i są trudne do przeprogramowania. Zastąpienie ich modułowym oprogramowaniem PLC (Function Blocks), PC-Based Control lub systemami opartymi na logice Flow jest niezbędne do osiągnięcia Cyber-Fizycznej Elastyczności (CPPS). W Legacy Systems, zmiana nawet jednego elementu receptury lub procesu często wymaga manualnego przeprogramowania, co jest czasochłonne i obarczone błędami.
Kluczem do budowy inteligentnego środowiska przemysłowego jest płynny przepływ informacji między poziomem hali produkcyjnej (OT) a systemami biznesowymi (IT). Legacy Systems często wymagają dedykowanych, drogich bramek komunikacyjnych (Gateways) i integratorów, aby „przetłumaczyć” ich archaiczne protokoły na język protokołów otwartych i niezależnych od dostawcy, takich jak OPC UA czy MQTT. To z kolei generuje dodatkowe punkty awarii i zwiększa złożoność utrzymania sieci.
Jak pozbyć się długu technologicznego?
Eliminacja długu technologicznego to proces strategiczny, który wymaga metodycznego podejścia, a nie tylko wymiany sprzętu.
Pierwszym krokiem jest kompleksowy audyt systemów OT i IT. Należy sklasyfikować systemy Legacy według dwóch osi: ryzyko awarii/bezpieczeństwa (jak krytyczny jest system i jakie są szanse na jego awarię) oraz koszty i ograniczenia integracji (jak bardzo Legacy System hamuje innowacje). Koncentrujemy się na systemach o wysokim ryzyku i niskiej elastyczności.
W niektórych przypadkach, natychmiastowa wymiana całego systemu jest nierealna. Stosuje się wówczas strategię polegającą na cyfryzacji danych bez naruszania rdzenia Legacy Systemu. Wdrażane są przemysłowe Edge Gateways, które pasywnie odczytują dane ze starszych protokołów (np. za pomocą snooping’u pakietów lub specjalistycznych kart I/O) i przekształcają je w nowoczesne formaty danych (JSON/MQTT), przesyłając je do chmury przemysłowej lub lokalnego Data Lake. Jest to most przejściowy, który odblokowuje wartość danych bez natychmiastowej, kosztownej wymiany sterowania.
Docelowa migracja powinna odbywać się etapami (np. linia po linii, stacja po stacji). Zamiast wymieniać jeden monolityczny system na drugi, kluczowe jest wdrożenie architektury modułowej. Oznacza to przyjęcie podejścia opartego na składanych (Composible) systemach MES/MOM, które są oparte na mikroserwisach. W obszarze OT, rekomendowane jest przejście na otwarte platformy sterowania (np. Open PLC, PC-Based Control), które gwarantują interoperacyjność i przyszłą skalowalność dzięki otwartym standardom komunikacyjnym i możliwości integracji algorytmów AI bezpośrednio w sterowniku.
Nowoczesna infrastruktura = ROI i przewaga konkurencyjna
Eliminacja długu technologicznego to strategiczna inwestycja, której zwrot mierzy się nie tylko w unikniętych kosztach awarii, ale przede wszystkim w trwałym wzroście efektywności operacyjnej i odporności biznesowej. Modernizacja Legacy Systems w kierunku otwartych architektur przemysłu 4.0 i 5.0 generuje wymierne korzyści w czterech kluczowych obszarach.
Przejście na nowoczesne systemy sterowania i MES/MOM eliminuje silosy danych i zapewnia jednolity widok wskaźnika OEE (Overall Equipment Effectiveness) w czasie rzeczywistym.
Utrzymanie przestarzałych systemów generuje ukryte, eskalujące koszty związane z rzadkimi i drogimi częściami zamiennymi, specjalistycznym, trudno dostępnym personelem oraz opłatami licencyjnymi dla przestarzałego oprogramowania.
Legacy Systems stanowią najsłabsze ogniwo w łańcuchu cyberbezpieczeństwa przemysłowego. Modernizacja jest kluczowa dla ochrony aktywów.
W dłuższej perspektywie, Legacy Systems hamują zdolność przedsiębiorstwa do adaptacji rynkowej. Nowoczesne rozwiązania otwierają możliwości dla przyszłych innowacji.
Podsumowując, spłata długu technologicznego to nie wydatek, lecz konieczny warunek wstępny do osiągnięcia maksymalnej sprawności operacyjnej, odporności na zagrożenia i trwałej przewagi konkurencyjnej w cyfrowej gospodarce.
Legacy Systems to już nie tylko kwestia komfortu, ale strategiczne obciążenie dla każdego nowoczesnego przedsiębiorstwa produkcyjnego. W erze, w której dane stanowią najcenniejszy zasób, a cyberbezpieczeństwo jest wymogiem, utrzymywanie systemów z minionej epoki oznacza dobrowolne rezygnowanie z konkurencyjności. Decydenci, którzy proaktywnie podejmą wyzwanie eliminacji długu technologicznego poprzez metodyczną migrację do otwartych, modułowych architektur przemysłu 4.0 i 5.0, zabezpieczą przyszłość swoich fabryk i zbudują przewagę rynkową na lata.

