Okablowanie strukturalne w nowoczesnym przemyśle – inwestycja czy zbędny koszt?

Table of content

Table of content

Nie lekceważ okablowania! W nowoczesnych fabrykach to fundament stabilności. Zapasowe kable to inwestycja w przyszłość, nie koszt. Uniknij kosztownych modernizacji i przestojów. Zaplanuj sieć raz, a dobrze. Dowiedz się, dlaczego myślenie w przód to klucz do sukcesu Przemysłu 4.0 i 5.0.

Mogłoby się wydawać, że w dobie nowoczesnych standardów łączności bezprzewodowych jak prywatne sieci 5G, sieci Wi-Fi (6, 6e, 7 oraz przyszłe), łączność LoRaWAN oraz dedykowane protokoły, sieć przewodowa jest już zbędna. Nic bardziej mylnego! Bez klasycznego okablowania strukturalnego nie można zbudować nowoczesnych systemów łączności bezprzewodowej, a jej wymagania w kontekście okablowania strukturalnego stale rosną.

W dobie, gdy każda minuta przestoju linii produkcyjnej to wymierne straty, a niezawodność systemów IT i OT staje się fundamentem efektywności, okablowanie strukturalne powinno być traktowane nie jako zwykły koszt, a kluczowa inwestycja w przyszłość i stabilność działania.

Przewód przewodowi nie równy, a liczy się nie tylko jakość, ale również ilość

Rozwój technologii w przemyśle wymaga od infrastruktury sieciowej znacznie więcej niż tylko podstawowej łączności. Nowoczesne fabryki to ekosystemy, w których tysiące urządzeń, od robotów po sensory IoT, komunikują się ze sobą w czasie rzeczywistym. Przyjrzyjmy się, dlaczego okablowanie (aktualnie coraz częściej podwójne), często postrzegane jako nadmiarowe, jest w rzeczywistości strategicznym posunięciem.

W dzisiejszej sytuacji rozwoju nowych technologii liczy się nie tylko jakość, ale również ilość. Nowe standardy zwiększają przepustowość, wydajność oraz zasięg, ale mają zwiększone wymagania odnośnie do zasilania czy przesyłania danych. W dzisiejszych realiach jedno złącze Ethernet w standardzie Gigabit Ethernet to już za mało.


1. Zasilanie i transmisja danych: wyższe wymagania energetyczne i przepustowość

Współczesne punkty dostępowe Wi-Fi (np. Wi-Fi 7) to nie tylko szybka transmisja danych. To także znaczące zapotrzebowanie na energię. Standardy takie jak PoE++ (Power over Ethernet Plus Plus) dostarczają do 90W mocy, co często wyklucza zasilanie pojedynczym kablem, jeśli jednocześnie potrzebna jest wysoka przepustowość (np. 10 Gb/s). W takich przypadkach agregacja portów (Link Aggregation) staje się koniecznością, wymagającą dwóch, a czasem nawet więcej kabli, aby sprostać wymaganiom zasilania i transmisji danych jednocześnie. Brak drugiego kabla oznacza konieczność stosowania dodatkowych zasilaczy lokalnych, co zwiększa złożoność i ryzyko awarii.

2. Redundancja gwarantuje ciągłość działania

Awarie sieciowe w środowisku przemysłowym mogą prowadzić do katastrofalnych skutków, od przestojów produkcyjnych po utratę danych. Redundancja jest kluczowa dla zapewnienia ciągłości działania. Jeden uszkodzony port, awaria karty sieciowej urządzenia, czy nawet problem ze switchem – to wszystko może sparaliżować pracę. Dwa niezależne połączenia kablowe, prowadzone często od różnych switchy lub nawet z wykorzystaniem różnych ścieżek fizycznych, zapewniają, że w przypadku awarii jednego toru komunikacyjnego, drugi może przejąć jego funkcję. To proste rozwiązanie eliminuje ryzyko pojedynczego punktu awarii (Single Point of Failure – SPOF) i pozwala uniknąć kosztownych przestojów, zwłaszcza tych występujących w najmniej odpowiednim momencie.

3. Przyszłość jest bliżej, niż może się wydawać

Technologie rozwijają się w zawrotnym tempie. To, co dziś wydaje się wystarczające, jutro może okazać się wąskim gardłem. Dziś mamy Wi-Fi 7, ale już niedługo pojawi się Wi-Fi 8, a wraz z nim nowe wymagania dotyczące przepustowości. Ponadto, do jednego punktu dostępowego czy sensora coraz częściej podłącza się dodatkowe urządzenia – beacony, kamery monitorujące, sensory środowiskowe czy moduły komunikacji z maszynami. Posiadanie dwóch kabli od razu daje elastyczność w rozbudowie systemu bez konieczności ponownego prowadzenia instalacji, co wiąże się z ogromnymi kosztami i zakłóceniami w pracy fabryki. Jest to inwestycja w elastyczność i możliwość adaptacji do przyszłych, często jeszcze nieznanych, wymagań.

4. Łatwiejszy serwis, rozbudowa oraz testy

Procesy serwisowe i diagnostyczne są znacznie uproszczone, gdy dostępny jest zapasowy kabel. Pozwala to na testowanie nowego sprzętu, wykonywanie czynności konserwacyjnych, czy diagnozowanie problemów bez konieczności wyłączania całego segmentu sieci. Można bez obaw przełączyć ruch na zapasowy tor, podczas gdy na pierwszym prowadzone są prace. To minimalizuje ryzyko błędów i znacznie skraca czas potrzebny na interwencje. W przypadku pojedynczego kabla każda operacja serwisowa wiąże się z potencjalnym przestojem.

Okablowanie strukturalne w przemyśle to nie tylko Wi-Fi

Okablowanie strukturalne to nie tylko kwestia punktów dostępowych Wi-Fi. Poniżej przedstawiamy kilka innych, realnych scenariuszy, w których odpowiednio zaprojektowana infrastruktura kablowa znacząco zwiększa niezawodność i obniża koszty długoterminowe:

  • Maszyny produkcyjne i roboty: współczesne maszyny i roboty przemysłowe są często wyposażone w wiele interfejsów komunikacyjnych – do sterowania, zbierania danych telemetrycznych, przesyłania obrazu z kamer inspekcyjnych czy komunikacji z systemami MES/ERP. Jeden kabel może być wystarczający dla podstawowego sterowania, ale drugi, zapasowy, staje się nieoceniony w przypadku potrzeby diagnostyki zdalnej, aktualizacji oprogramowania, czy też podłączenia dodatkowych modułów bezpieczeństwa lub systemów wizyjnych o wysokiej rozdzielczości. Wyobraź sobie konieczność poprowadzenia nowego kabla do robota działającego w trudno dostępnej komórce produkcyjnej – to zawsze wymaga przestoju.
  • Systemy wizyjne i monitoring (CCTV): kamery IP o wysokiej rozdzielczości, stosowane do kontroli jakości, monitorowania procesów lub bezpieczeństwa, wymagają dużej przepustowości. Jeden kabel może być wystarczający dla jednej kamery, ale co jeśli potrzebujemy podłączyć dodatkową kamerę do tego samego punktu (np. inspekcja z innej perspektywy) lub w przyszłości wymienić obecną na model z jeszcze wyższą rozdzielczością i dodatkowymi funkcjami analitycznymi? Zapasowy kabel pozwala na elastyczną rozbudowę i modernizację bez kosztownej rekonfiguracji.
  • Panele HMI i terminale produkcyjne: panele operatorskie i terminale zbierające dane z produkcji są kluczowe dla zarządzania procesami. Choć zazwyczaj nie wymagają gigantycznych przepustowości, ich niezawodność jest krytyczna. Awaria kabla do panelu HMI oznacza brak możliwości sterowania maszyną. Drugi kabel to natychmiastowe przełączenie na zapasowe połączenie i minimalizacja przestoju. Dodatkowo, w przyszłości może pojawić się potrzeba podłączenia do panelu np. czytnika RFID do logowania operatorów, co może zwiększyć zapotrzebowanie na przepustowość lub wymusić redundancję.
  • Systemy kontroli dostępu i bezpieczeństwa: wszelkie punkty dostępu, czytniki kart, biometryczne systemy uwierzytelniania czy domofony IP. Ich ciągłe działanie jest fundamentalne dla bezpieczeństwa ludzi i mienia. Zapasowy kabel w tych punktach to gwarancja, że systemy te będą działać nawet w przypadku uszkodzenia podstawowego połączenia, co jest nieocenione w sytuacjach awaryjnych.

Brak perspektywicznego myślenia może być bolesny dla portfela

Najważniejsza lekcja z doświadczeń związanych z okablowaniem strukturalnym w przemyśle jest jedna: właściwe zaprojektowanie i wykonanie infrastruktury kablowej na etapie budowy nowego zakładu lub gruntownej modernizacji to jedyna opłacalna strategia.

Starczy jeden, najwyżej potem się dociągnie”… to najczęściej słyszana pułapka. „Potem” w warunkach przemysłowych oznacza:

  • Kucie, wiercenie, cięcie – co generuje kurz, hałas i odpady, wpływając na czystość i bezpieczeństwo środowiska produkcyjnego.
  • Przestoje w pracy – konieczność wyłączenia maszyn lub całych linii produkcyjnych, aby bezpiecznie poprowadzić nowe kable, to gigantyczne koszty utraconej produkcji.
  • Zwiększony budżet – koszty pracy w działającym zakładzie, związane z utrudnionym dostępem i koniecznością zachowania najwyższych standardów bezpieczeństwa, są wielokrotnie wyższe niż te na etapie budowy. Dodatkowo dochodzą koszty utraconych zysków z powodu przestojów.

Z okablowaniem strukturalnym nie ma żartów!

Drugi kabel to nie koszt. To ubezpieczenie.” – to zdanie idealnie podsumowuje filozofię, która powinna przyświecać projektowaniu sieci przemysłowych. W kontekście Przemysłu 4.0 i 5.0, gdzie każda maszyna, każdy sensor i każdy robot generują dane, a ich dostępność jest kluczowa, oszczędność na okablowaniu to pozorna oszczędność. Prawdziwe koszty pojawiają się wtedy, gdy sieć przestaje działać – w postaci utraconej produkcji, przestojów, uszkodzonego sprzętu, czy nawet zagrożenia bezpieczeństwa.

Twoja sieć jest tak dobra, jak jej najsłabszy punkt. Właściwie zaprojektowane i wykonane okablowanie strukturalne, uwzględniające redundancję i perspektywę przyszłego rozwoju, jest fundamentem, na którym można bezpiecznie budować zaawansowane systemy automatyzacji, robotyki i sztucznej inteligencji. To inwestycja, która zwraca się wielokrotnie, gwarantując niezawodność i otwierając drzwi do pełnego potencjału inteligentnej fabryki.

Dodaj komentarz

Wróć na górę strony